Smartwatch, smartband - opinie o produktach
Od kiedy rozpocząłem ten wątek minęło już kilka dni, przez ten czas zakończyłem z wynikiem negatywnym testy Polara M400. Pokonał go wyłącznie brak wibracji oraz konieczność ręcznego wyciszania powiadomień odrębnie w smartfonie i zegarku. Przeżyłem z nim jedną stresującą sytuację, kiedy to podczas omawiania sporego projektu na zegarek zaczęły spływać powiadomienia, a co za tym idzie piszczał jak komunijne "Casio", tyle, że nie co godzinę, a co kilkadziesiąt sekund. Od tego momentu zraziłem się do niego i postanowiłem zakończyć współpracę.

Na warsztat trafił za to kolejny zegarek, który różni się nieco od pozostałych testowanych, a mianowicie Pebble Steel.

Nie jest to już konstrukcja najnowsza, doczekała się następcy, jednak za cenę 500 zł w jednym ze sklepów internetowych warto było przyjrzeć się możliwościom tego wearable. Zdecydowałem się na poprzednią wersję nie tylko ze względów cenowych, ale też dlatego, że po zegarku Polara stwierdziłem, że nie chcę by mój smartwatch miał kolorowy ekran - za bardzo rzuca się w oczy i moim zdaniem to zbędny, nikomu niepotrzebny gadżet.

Resztę wrażeń opiszę po dłuższych testach, zwłaszcza podczas aktywności fizycznej (propozycja Pebble wydaje się być w tym wypadku wyjątkowo skromna). Jedno co mogę powiedzieć o tym zegarku na tą chwilę, to że jest to zdecydowanie najładniejszy smartwatch jakie miałem w rękach. Wygląda po prostu jak zegarek i nie wywołuje negatywnych skojarzeń jak Gear 2 Neo (zabawka z odpustu) czy Apple Watch (mydelniczka).


  PRZEJDŹ NA FORUM