Ładowanie telefonu
W każdym razie nie ma już zjawiska formowania baterii.

Generalnie nie używa się już raczej ogniw Ni-Cd, w związku z tym nie ma efektu pamięci,
a do tego ważne jest to że zdecydowanie korzystniej jest doładowywać baterię gdy nie jest
rozładowana do końca, niż wpierw rozładować do końca i dopiero wtedy podłączać.
Idąc dalej nie powinno się jej przechowywać rozładowanej, a jak ładujesz to najlepiej do końca.
Nie ba obaw z ładowaniem w nocy, bo nie ma tam prostownika z ery malucha, tylko układy kontrolujące
prąd ładowania wesoły Oraz wiele innych parametrów, choćby temperaturę ogniwa, więc nie ma obaw.
Gdy akumulator się naładuje prąd ładowania się zmniejszy, a zacznie on stawać się de facto buforem.


  PRZEJDŹ NA FORUM